Kompletowanie zestawu medycznego na statku przypomina przygotowanie łodzi do długiego rejsu. Chodzi o to, by przewidzieć wszystkie scenariusze, które mogą mieć wpływ na zdrowie twoje i twojej załogi, i upewnić się, że jesteś gotowy z umiejętnościami i sprzętem, by im sprostać.
Przed każdym rejsem musisz ocenić, jak daleko od pomocy będziesz się znajdował w danym momencie i jaki poziom opieki medycznej będzie wymagany na pokładzie, aby zapewnić bezpieczeństwo i stabilność poszkodowanemu do czasu, gdy będzie można skorzystać z profesjonalnej pomocy. Jest to coś, co ludzie często odkładają na później – sam jestem winny tego, że zawsze zastanawiamy się, jak naprawić nasze łodzie, ale nie zachowujemy tego samego poziomu ostrożności w stosunku do ludzi, którzy nimi pływają.
Pragmatyczne podejście jest niezbędne: musimy planować na najgorsze, ale ze świadomością, że jest to mało prawdopodobne – w taki sam sposób, w jaki nosimy tratwę ratunkową i przygotowujemy torby ratunkowe. Musimy również zaakceptować ograniczenia naszych możliwości w zakresie zapewnienia wszelkiej opieki medycznej na pokładzie, ale zachować perspektywę tego ryzyka. Dobry zestaw medyczny, wsparcie i szkolenie to najlepszy sposób na zarządzanie ryzykiem zachorowania lub odniesienia obrażeń na morzu.
Przejdź szkolenie
Przed wyruszeniem w rejs oceaniczny zalecałbym, aby przynajmniej jeden członek załogi przeszedł zaawansowane szkolenie medyczne, odpowiednie dla osób, które przez wiele dni nie mają dostępu do profesjonalnej pomocy medycznej. Jeśli żeglujesz w dwie strony, to obaj skiperzy powinni wziąć udział w szkoleniu, a jeśli solo, to potrzebne będą specjalne techniki samoleczenia.
Zdolność do leczenia i radzenia sobie z urazami i chorobami zależy po części od twojej zdolności do wczesnego diagnozowania problemów i zapobiegania pogorszeniu się sytuacji. W obliczu igieł, skalpeli i kruchości ludzkiego ciała nawet najsilniejsi członkowie załogi mogą mieć trudności, więc przyzwyczajaj się do posługiwania się zestawem i ćwicz techniki na początku.
Zaawansowane szkolenie można odbyć za pośrednictwem specjalistycznych firm medycznych. Trzydniowy kurs zaawansowany w firmie nie związanej z morzem również nauczy cię umiejętności posługiwania się zawartością skrzynki medycznej, ale może zabraknąć kontekstu zarządzania pacjentem w mokrym, ruchomym i ciasnym środowisku.
Warto również zainwestować w badania lekarskie dla każdego członka załogi, który rozważa długi rejs. Badania te można zarezerwować w prywatnych klinikach.
Wsparcie z brzegu
Jeśli nie jesteś specjalistą w dziedzinie medycyny, warto mieć na lądzie specjalne wsparcie, do którego możesz się zwrócić o radę w nagłych przypadkach. Na wielu łodziach są obecnie zainstalowane urządzenia satelitarne, dlatego warto mieć pod ręką lekarza, do którego możesz zadzwonić i wysłać zdjęcia w przypadku bardziej zaawansowanych problemów. Może to być przyjaciel lub specjalistyczne firmy, które oferują odpłatnie usługi na wezwanie. Lekarz na lądzie powinien mieć dane o twojej załodze i znanych jej schorzeniach, spis twojej apteczki i kopię tego samego podręcznika, który masz na pokładzie.
Twój zestaw
Centralnym elementem twojego zestawu powinien być dobry podręcznik medyczny, polecam znalezienie takiego, który jest napisany specjalnie dla żeglarzy. Nie jest to podręcznik pierwszej pomocy, ale podręcznik medyczny, więc zawiera więcej informacji.
Dobrym pomysłem jest podzielenie większej apteczki na mniejsze torby lub pudełka, które będą przeznaczone do konkretnych obszarów, aby uniknąć konieczności rozpakowywania całej apteczki w nagłych wypadkach. Miej pod ręką mniejszą apteczkę na co dzień, regularnie uzupełnianą, na drobne dolegliwości, takie jak ból głowy, łagodna choroba morska czy drobne skaleczenia.
Ja trzymam swoją apteczkę w twardej, wodoodpornej walizce Peli, ale na bardziej komfortowej łodzi wycieczkowej wystarczy torba. Na wierzchu trzymaj listę całej zawartości, podzieloną na poszczególne mniejsze torby. W przypadku dłuższych rejsów możesz umieścić na niej daty ważności i zawsze aktualizować ją w miarę używania zawartości.
Poniżej przedstawiamy sposób, w jaki organizujemy nasz główny zestaw medyczny na samotne regaty oceaniczne – nie jest to w żadnym wypadku wyczerpująca lista, a Twój własny zestaw powinien być starannie zaplanowany z profesjonalistą medycznym, tak aby odzwierciedlał Twoją własną załogę i plany.
Leki przeciwbólowe
W każdej apteczce znajdzie się jakiś środek przeciwbólowy. Zacznij od paracetamolu i ibuprofenu – miej ich codzienny zapas w apteczce, a silniejsze leki uzupełniaj w swojej apteczce.
W przypadku dłuższych pobytów na lądzie rozważ środki przeciwbólowe na receptę na ostrzejsze problemy. Ilość i rodzaj tych środków zależy od tego, jak liczna jest twoja załoga i jak szybko możesz dostarczyć poszkodowanego na ląd. Dobrym scenariuszem do rozważenia są złamania kości – pacjent, który może być unieruchomiony i zaopatrzony w szynę na 2-3 dni rejsu, będzie miał mniejsze wymagania niż dwuręczny żeglarz na środku oceanu.
Do silnego uśmierzania bólu potrzebne będą opiaty i leki przeciwzapalne na receptę. Do leków przeciwbólowych dołącz leki przeciwchorobowe, ponieważ opiaty mogą wywołać chorobę u wielu osób. Przed podaniem opiatów zawsze skonsultuj się z lekarzem i upewnij się, że wiesz o substancjach zakazanych, takich jak morfina, podczas podróży międzynarodowych.
Alergie
To pudełko obejmuje reakcje alergiczne, ale jeśli ktoś z twojej załogi ma znaną alergię lub astmę i potrzebuje EpiPena lub inhalatora, powinien mieć przy sobie dodatkowe leki i trzymać je w torbie pierwszej pomocy lub w swoim własnym zestawie. W zestawie znajduje się adrenalina na anafilaksję, leki przeciwhistaminowe, sterydy, a także spray GTN i aspiryna na wypadek problemów z sercem.
Opatrunki i szyny
Ten worek jest przeznaczony na poważniejsze uszkodzenia skóry i kości. Aby dobrze wykorzystać jej zawartość, trzeba regularnie trenować. Na złamane kości noszę plastikowe i nadmuchiwane szyny, mamy też możliwość wykonania gipsu – jest to bandaż, który można zwilżyć, a następnie owinąć wokół kończyny i wtedy zastyga. Mamy też aparat na szyję do unieruchamiania kręgosłupa C.
Na rany mamy opatrunki różnej wielkości, gazę, plastry i taśmę klejącą – pamiętaj, że wiele osób jest uczulonych na Elastoplast, więc miej przy sobie także alternatywną taśmę z tkaniny. Miej dużo tych rzeczy, ponieważ w wilgotnym środowisku trzeba je często zmieniać.
Oparzenia mogą być ogromnym problemem na morzu i są bardziej prawdopodobne niż otwarte skaleczenia; mam przy sobie dużą ilość opatrunków na oparzenia, rolkę folii do opatrywania oparzeń i jednorazowe okłady z lodu, które mogą być także używane do zmniejszenia stanu zapalnego w przypadku zwichnięć i uszkodzeń tkanek miękkich.
Choroba morska
W codziennej apteczce mamy tabletki na chorobę morską. Długotrwałe wymioty z jakiegokolwiek powodu mogą prowadzić do poważnego odwodnienia, jeśli nie zostaną szybko wyleczone. W tej apteczce znajdują się również leki na inne dolegliwości żołądkowe, takie jak biegunka, zaparcia i refluks żołądkowy.
Choroba morska może dotknąć każdego i pojawić się bardzo nagle, dlatego warto wziąć leki, które przerwą ten cykl. Osoby, które chorują od dłuższego czasu i wykazują oznaki odwodnienia, powinny stosować saszetki nawadniające w celu uzupełnienia elektrolitów. W skrajnych przypadkach odwodnienia (ponad trzy dni lub znaczna utrata płynów) niezbędne może być nawodnienie dożylne (IV). Nie ma sensu zabierać tego sprzętu, jeśli nie masz członka załogi przeszkolonego i kompetentnego do jego stosowania w środowisku morskim, a także wsparcia medycznego na lądzie.