Porady dotyczące wyboru kotwicy do jachtu

Kotwica na statku to coś więcej niż ważna rzecz, to symbol nadziei i spokoju na wodzie. Od tego atrybutu zależeć będzie nie tylko komfort łowienia ryb czy zatrzymania się w jakiejś ustronnej zatoce na nurkowanie z pokładu, ale przede wszystkim bezpieczeństwo przebywania w morskiej podróży. Przy pozornie prostej konstrukcji, kotwica pełni najważniejszą rolę na każdej jednostce pływającej – jej zadaniem jest utrzymanie jachtu w miejscu, czy to na brzegu, czy na morzu. Kotwica jest niezbędna, jeśli cumowanie odbywa się w najgorszych warunkach pogodowych lub podczas sztormu.

Zasady wyboru zakotwiczenia

Wynalezienie kotwicy datuje się na V wiek p.n.e., w czasach starożytnych wykonywano ją z drewna, Rzymianie wykonywali kotwice ze stopu antymonu i ołowiu, a wraz z rozwojem techniki odlewniczej kotwice wykonywano w całości z różnych metali. Wynalazek całkowicie metalowej kotwicy zawdzięczamy starożytnym Grekom. Co do tego, kto pierwszy wynalazł kotwicę 2-rogową, nie ma zgodności – ktoś uważa, że był to król Midas, ktoś skłania się ku Eulampiuszowi, inni – że był to scytyjski Anacharsis, nasz rodak, który przeniósł się z brzegów Morza Czarnego do Grecji. Nie ma wątpliwości tylko, że wraz z wynalezieniem kotwicy 2-rogowej ten atrybut okrętów nabrał znanej formy i przez wieki nie wprowadzano do niego zasadniczych zmian, były tylko ulepszenia. W XIV wieku powstała kotwica 4-ro rogowa, która jednak nie nadawała się do wyposażenia dużych statków. Później pojawiły się kotwice zarówno z zakrzywionymi, jak i prostymi rogami, przy czym te drugie były najczęściej spotykane. W XIX wieku wynaleziono kotwicę admiralicji, która jest używana do dziś. A pierwszymi „kotwicami” w ogóle były kamienie przywiązane do liny – nawiasem mówiąc, taka prosta i skuteczna konstrukcja jest nadal stosowana na najmniejszych statkach (łodziach PCV itp.).

Przez długi czas metalowe kotwice były drogie i wysoko cenione. A w chrześcijaństwie kotwica stała się symbolem nadziei – nie na darmo ci, którzy odbywają transatlantycki rejs, wolą nadziać kotwicę na rękę, na znak odróżnienia od innych żeglarzy.

Główne odmiany kotwic

Istnieje kilka najpopularniejszych rodzajów kotwic, z których należy wybrać najbardziej odpowiednią pod względem parametrów.

  • Kotwica „Admiralteisky” – klasyczny typ kotwic, które pozostają w przeszłości i dziś częściej można je spotkać na wystawie w jednym z muzeów niż na prawdziwym statku. Jego konstrukcja jest dość prosta, a zalety to wszechstronność i możliwość zastosowania niezależnie od cech dna. Ale siła trzymania „Admirała” zależy bezpośrednio od jego wagi, dlatego jego użycie na jachtach dzisiaj jest bez znaczenia – na rynku można znaleźć wiele odmian struktur, które przewyższają „Admirała” w niezawodności, funkcjonalności i innych parametrach.
  • Matrosov’s Anchor to funkcjonalna i nowoczesna kotwica, najbardziej odpowiednia dla dużych statków. Główne zalety to stabilność podczas przeciągania po dnie, niska waga i znaczna siła trzymania. Taka kotwica jest mocno zakopana w podwodnym gruncie, podtrzymując jacht nawet podczas zwrotu w silnym sztormie.
  • Kotwica Danfortha to najbardziej popularny typ kotwic wśród współczesnych żeglarzy, wyposażona w łapy o płaskim kształcie, maksymalnie zbliżone dla lepszego utrzymania, wydłużony trzon i lekką część głowicową. Docierając do dna, taka kotwica przebija się przez górne warstwy gruntu i przechodzi do solidnej podstawy, mocno trzymając jacht w danym punkcie. Przy tym wszystkim konstrukcja waży bardzo niewiele, a w rzeczywistości siła trzymania sięga 50 lub więcej kg na każdy kilogram masy własnej kotwicy! Konstrukcja ta jest najbardziej skuteczna na gruntach piaszczystych, natomiast na gruntach kamienistych i żwirowych jest nieskuteczna.
  • Kotwica-kat jest odmianą uniwersalną i przede wszystkim mającą zastosowanie na statkach o masie do 450 kg. Taka kotwica jest w stanie utrzymać statek na każdym rodzaju gruntu, z wyłączeniem kamienistych i błotnistych. Może być również stosowany na dużych statkach, ale tylko jako niewielki środek – kotwica składa się i w tym stanie wygodnie jest trzymać ją na statku i transportować.
  • Kotwica Plow to odmiana o zwiększonej sile trzymania. Poruszając się po dnie, pług coraz bardziej zagłębia się w ziemię i jest tam dobrze przymocowany, trzymając statek. Konstrukcja, składająca się z 2 niezależnych części, jest połączona w taki sposób, że pozwala na utrzymanie statku w miejscu, nawet gdy obraca się do rozmieszczonego kąta. Różne modyfikacje kotwic ważą od 3 do 240 kg, a ze względu na swoją ultrakompaktowość i łatwość użycia, kotwica pługowa jest bardzo popularna wśród miłośników żeglarstwa.

Na co zwrócić uwagę przy zakupie kotwicy do jachtu?

kotwica

Głównym szczegółem w urządzeniu kotwicznym jest wrzeciono – osiowy pręt mocowany do łańcucha kotwicznego u góry, a u dołu zakończony „rogami” przechodzącymi w spiczaste łapki, a czasem nawet od razu w łapki, jak na wielu jachtach spacerujących dziś po wybrzeżu. W niektórych konstrukcjach występuje końcowy pręt-trzonek, który może nadać łapom pozycję, w której lepiej wbijają się w ziemię. Kotwice współczesnego typu powstały nie tyle z myślą o utrzymaniu jachtu w miejscu swoim dużym ciężarem, ale z myślą o niezawodnym i szybkim zaczepieniu o podwodny grunt.

Głównie przy zakupie kotwicy do jachtu należy zwrócić uwagę na następujące kwestie:

  • Kompaktowość, łatwość transportu lub przechowywania;
  • Właściwości antykorozyjne metalu;
  • Zdolność do dostosowania się do różnych rodzajów gleby;
  • Gwarantowana żywotność.

Masę kotwicy dla statku można obliczyć w najprostszy sposób – w tym celu wystarczy położyć 1 kg masy na każdy metr, biorąc długość jachtu od rufy do dziobu. Wartość ta staje się minimalna, a dodatkowe kilogramy dodadzą tylko pewności właścicielowi jachtu przy cumowaniu. Kotwica posiada najsilniejszą siłę unieruchamiającą, jeśli wrzeciono spoczywa na dnie. Doświadczeni żeglarze radzą, aby dać 3-4 głębokości lub więcej łańcucha (liny) kotwicznego – tak, aby wrzeciono miało gwarancję upadku na dno.

Najlepiej jest mieć na jachcie 2 kotwice, jedną na dziobie i jedną na rufie. Pierwsza będzie służyć jako pracownicza, druga – jako zabezpieczająca, a jej obecność oszczędzi Wam niepotrzebnych zmartwień w okresie postoju.